Podczas podrózy po suwalszczyźnie poznaliśmy Karola, z którym wspólnie doszliśmy do wniosku, że współczesne akcesoria do aparatów nie mają w ogóle klimatu. Karol jako pełen pasji skórnik zaproponował, że chętnie podejmie się stworzenia kilku fajnych i zarazem niepowtarzalnych akcesorii najlepszej jakości i tak powstały te szelki. Jest to w 100% ręczna robota, materiały najwyższej jakości i wytrzymałość, której chińskie sprzętu nie dorównają. Kupujesz raz i masz na całe życie.
Szelki powstały w całości ze skór juchtowych, wykończonych naturalnym woskiem pszczelim. Nie zastosowano żadnych materiałów syntetycznych.
Okucia to najwyższej jakości odlewy mosiężne wykorzystywane m. in. do produkcji uprzęży końskich. Główne mocowanie aparatów to solidne mosiężne karabińczyki żeglarskie, zakuwane. Wszystkie elementy połączone są przy pomocy skręcanych nitów, również mosiężnych.
Konstrukcja szelek to dwa główne pasy szerokości 2 cm, spięte na plecach łącznikiem uzbrojonym w knopik, można je więc rozpiąć i używać jako pojedynczych pasków przez ramię.
Do zestawu dołączamy są również dwa małe paski, które w razie potrzeby można wykorzystać do przypięcia trzeciego aparatu z przodu, mogą też pełnić funkcję pasków na nadgarstki, a wartość takiego jednego paska to często ponad 60 zł. Naramienniki podszyte są cieńszą skórą i dla wygody wypełnione miękką watoliną bawełnianą.
W komplecie dajemy dwie śruby do mocowania aparatów. Zestaw gotowy do pracy. Na życzenie możemy wykonać personalizację szelek: umieszczenie logotypu, inicjałów lub innych informacji. W razie takich potrzeb, prosimy o kontakt.